Czy któryś z polityków odpowiedzialnych za imigrantów poznał Koran? / zdjęcie Google
Czy któryś z polityków odpowiedzialnych za imigrantów poznał Koran? / zdjęcie Google
el.Zorro el.Zorro
961
BLOG

Skrócona instrukcja obsługi muzułmańskiego imigranta

el.Zorro el.Zorro Polityka Obserwuj notkę 7

 

Powoli, również Polacy zaczynają mieć problemy z hordami darmozjadów, których polityczna poprawność nakazuje nazywać „uchodźcami”!

Na razie problem pojawia się w przygranicznych Słubicach, dokąd robią sobie wypady rezydenci z pobliskiego Frankfurtu nad Ordą, bo w polskich Słubicach po prostu jest taniej.

Choć na razie nie doszło do incydentów kryminalnych, a jedynie porządkowych, sprawa może szybko wymknąć się spod kontroli, jeśli tylko rezydenci uznają, że po polskiej stronie Odry jest im o wiele taniej „zbijać bąki”, a za kieszonkowe starczające po niemieckiej stronie na niewiele rozrywek, po polskiej stronie można nieźle zaszaleć.

A szaleć to muzułmańskie przybłędy z cholera wie jakiego kraju potrafią, oj potrafią! Oni po prostu dostają „małpiego rozumu” widząc na ulicy samą kobietę z odkrytą głową, co w tradycyjnej kulturze islamu oznacza kobietę lekkich obyczajów.

Najwyższa więc pora, aby ktoś opublikował kompetentną „Instrukcję obsługi” muzułmańskiego przybłędy, płci męskiej.

PO PIERWSZE,taka osoba jest bardzo odporna na dostosowanie swojego zachowania do europejskich norm społecznych.

Takiej osobie wpojono od dziecka to, że jako mężczyzna jest kimś lepszym i stojącym wyżej w hierarchii od kobiety! Zatem kobiety, bez zastosowanego przymusu słuchał nie będzie! Gdyby dobrowolnie uległ, okryłby się w swoim mniemaniu hańbą. Ignorowanie tej kardynalnej zasady społecznej islamu doprowadziło nawet do tragedii w Szwecji, gdzie zdesperowany islamski fanatyk zaatakował ze skutkiem śmiertelnym prowadzącą zajęcia integracyjne wolontariuszkę w obozie dla uchodźców.Zatem jedynym rozsądnym wyjściem jest uczulenie polskich służb porządkowych, aby z takim delikwentem przy interwencji KONIECZNIE rozmawiał mężczyzna!

PO DRUGIE, władza musi używać argumentu siły!Kiedy w krajach islamskich interweniuje na niwie przywoływania do porządku obywatela policmajster, NAJPIERW wyciąga pałę i nią obija delikwenta, a dopiero po tym akcie pokazania „kto tu rządzi” mówi co winowajca zrobił nie tak. Dla nas, europejczyków to barbarzyństwo, ale w kulturze islamu publiczne upokarzanie, nawet wysoko postawionych osób jest czyjś normalnym. Zorro, będąc na kontrakcie serwisowym w krajach arabskich nie raz był świadkiem sytuacji w której dyrektor publicznie policzkował swojego zastępcę za ujawnione zaniedbania.

PO TRZECIE, należy bezwzględnie stosować zasadę 0 tolerancji!Muzułmanin jest totalnym fatalistą, który wierzy, że WSZYSTKO dzieje się z woli lub przyzwolenia Allaha. Jeśli gorliwy muzułmanin otrzyma za swój grzeszny czyn karę, uzna, że to co uczynił nie spodobało się Allahowi. Im kara była boleśniejsza, tym bardziej rozgniewał swoim czynem Allaha. Jeśli czyn ujdzie mu bezkarnie, uzna, że skoro Allah nie wymierzył mu kary, może i to zgodnie z jego wolą, dalej tak postępować. Co istotne,słowne reprymendy nie są uważane za kary, więc nie zdyscyplinują krnąbrnego muzułmanina!

PO CZWARTE, każda władza jest zdenerwowana i krzyczy!Tego elementu kultury muzułmańskiej trzeba się nauczyć i starannie wytrenować sposób mówienia do wyznawców Mahometa. Osoba która ma władzę, MUSI nie tolerować nawet najmniejszej formy sprzeciwu u podwładnych, nie może się z nimi spoufalać, a jeśli mówi, to stanowczo i to donośnym głosem. Dla muzułmanina KAŻDA władza pochodzi TYLKO od Allaha i postępuje wedle zasady: dobre postępki nagradza, złe karze. Władza MUSI mieć podczas rozmowy z podwładnymi na podorędziu narzędzie przymusu i musi jasno przekazywać, że nie zawaha się go użyć, nawet se szkodą dla osoby podwładnej.

Konkludując, jeśli w okolicach obozów dla muzułmańskich imigrantów chcemy mieć w Polsce spokój, należy w trybie pilnym zmienić procedury, regulujące postępowanie wobec ich rezydentów służb porządkowych.

Interweniujący, obowiązkowo mężczyzna, stróż Prawa i Porządku POWINIEN najpierw soczyście spoliczkować winowajcę, a potem, wręcz „tocząc pianę z ust”, donośnym głosem wytłumaczyć gdzie popełniono czyn naganny.

Czyli zachować się dokładnie tak samo, jak zachowałby się w podobnym przypadku policjant w miejscu, skąd imigrant przybył. Pamiętajmy, że dla muzułmanina stosowanie zasady nietykalności cielesnej jest TYLKO OZNAKĄ SŁABOŚCI społeczeństwa! A słabymi społeczeństwami muzułmanin gardzi, bo tak mu wpojono od dziecka do głowy!

Oczywiście, że Zorro zdaje sobie sprawę z tego, że to co w tym miejscu publikuje, może zostać natychmiast okrzykniętym za manifest ksenofobii i szowinizmu, ale może wreszcie ktoś zacznie stosować wobec świata Islamu zasadę wzajemności?!

Kiedy europejczyk jedzie do krajów islamskich poza turystyczne enklawy, MUSI na miejscu zachowywać się tak, jak nakazują miejscowe obyczaje! Lekceważenie miejscowych zwyczajów ma zwykle fatalne następstwa, dobrze jak skończą się zainkasowanym od miejscowego policjanta łomotem i pobytem w tamtejszych więzieniach, gdzie człowiek poznaje kolejny wymiar ludzkiego bestialstwa. A i tak nie jest bezpiecznym przez zakusami islamskich fanatyków. W Europie nikt nie dybie na życie imigrantów, nikt nie zabrania im uprawiania swojego kultu, ale WYPADAŁOBY aby w zamian imigranci odwdzięczyli się przestrzeganiem norm społecznych obowiązujących w Europie! Niestety, z WIEKSZOŚCIĄ przybywających na obecnej fali imigracji muzułmanów, drogą tylko słownej perswazji tego osiągnąć nie sposób!

Co do okazania było. Amen.

Zorro.

el.Zorro
O mnie el.Zorro

Wiem, że nic nie wiem, ale to więcej, niż wykładają na uniwersytetach.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka