Taką kartą Głupcowi odpowiedziały Arkana na zadane pytanie . "Kto ma rozum, niech czyta". / Google, Arkana Wieży
Taką kartą Głupcowi odpowiedziały Arkana na zadane pytanie . "Kto ma rozum, niech czyta". / Google, Arkana Wieży
el.Zorro el.Zorro
543
BLOG

O eunuchach próbujących płodzić potomka.

el.Zorro el.Zorro Społeczeństwo Obserwuj notkę 30

 

W Polsce dziś doszło do sytuacji, w której oczekuje się,

że grupa eunuchów spłodzi za pomocą krzyków potomka.

 

Jarosław Kaczyński jedyne co potrafi, to motać ordynarne intrygi, by potem zarządzać kryzysami jakie nimi wywołał!

Jak dowodzą annały, władzoholizm to ciężkie i groźne uzależnienie, bo władzoholik, a takim bezdyskusyjnie jawi się Jarosław Kaczyński jest gotów na wszystko, a nawet jeszcze więcej, byle do władzy się dorwać. Reszta nie ma dla takich osób żadnego znaczenia.

Ale Jarosław Kaczyński, mimo że rządzić pragnie całym ciałem i umysłem, rządzić NIE POTRAFI!

Cóż, Bozia zwykle niesprawiedliwie dzieli dobrami, więc nie tylko w tym przypadku poszkapiła wzrostu i aparycji, które to braki wtrąciły prezesa Kaczyńskiego w otchłań życiowej samotności, ale i zdolności budowania sobie autorytetu, rzeczy w rządzeniu niezbędnej. Jarosława Kaczyńskiego więc mało kto szanuje, ALE WSZYSCY SIĘ OBAWIAJA JEGO INTRYG!

Teraz, w połowie grudnia Anno Domini 2016, będąc klasyką bolszewickiego genseka III Rp, JAROSŁAW Kaczyński stoi przed bardzo podobnym problemem jak ten, przed jakim stał wiosną 2010 roku. Znowu musi kogoś poświęcić, aby utrzymać władzę nad Polską.

Tylko, motyla noga, kogo?!

Jarosław Kaczyński chciał sprokurować kryzys na obszarze, który pierwotnie wydał mu się bezpiecznym, bo mało Polaków obchodzącym. Na swoją nieuchronną zgubę, postanowił uderzyć w konstytucyjny filar władzy, jaką jest władza sądownicza, metodami żywcem zaczerpniętymi z działań towarzysza Dzierżyńskiego, czyli bez oglądania się na obowiązujące regulacje prawne.

Postąpił przynajmniej nieprzemyślane, bo wystarczyło tylko ...POCZEKAĆ. Kadencja prezesa T.K. upływa, bodajże 20 grudnia 2016 roku, zaś dotychczasowi sędziowie TK to nie bezwolne marionetki PO, jak sugeruje kacza propaganda, zakładając że jak prezes PiS desygnuje do sprawowania decyzyjnych urzędów WYŁĄCZNIE wymóżdżone i powolne popychadła, to pozostali też taki styl uprawiać muszą.

Natomiast jedyny skutek jaki osiągnął swoimi, nieprzemyślanymi, atakami na prezesa Rzeplińskiego, to wykreowanie potencjalnego lidera opozycji, nie tylko wolnego od szponów władzoholizmu, ale też wolnego od kompleksów, jakie trawią osobę lidera PiS.

Po drugiej stronie barykady wojny polsko-polskiej umacniają swoje pozycje te siły, które w ostatnich latach straciły poparcie społeczne. Ale brakuje im lidera o cechach przywódcy.

Lider KOD, sorry, ale nie ten poziom. Do organizowania happeningów jest świetny, ale nie potrafi zaoferować nic ponad slogan „PiS trzeba odsunąć od władzy” . Dobra pogoni się do przytułku dla kotów prezesa Jarosława I CO DALEJ?!! Niestety, na to pytanie lider KOD odpowiedzi nie zna.

Lider „Nowoczesnej” też raczej „prochu nie wymyli”! Jego zaplecze polityczne można scharakteryzować jako: „młodzi piękni, wykształceni, ale NIEKOMPETENTNI”! Jaki jest sens zstępowanie pana Misiewicza kimś równie niekompetentnym i aroganckim, tyle, że posiadającym wyżej notowane dyplomy?

Lider PO, cóż, może mieć tylko pretensje do partyjnego kolegi Tuska i jego dohtórki Kopacz, o pokazowe rozwalenie PO. To co zrobiono, aby wymiksować z władz PO Grzegorza Schetynę, przypomina obłęd samobójcy.

Lider SLD ...a to oni maja jakiegoś lidera? Ta siła polityczna wymiera, niczym dinozaury przed trzeciorzędem, mniej niż zero inicjatywy politycznej.

O PSL nawet nie ma co wspominać, bo wystarczy, aby zaproponowano tej sprzedajnej dziewce polskiej sceny politycznej jakiekolwiek synekury, a zacznie piać peany na temat politycznego geniuszu genseka Kaczyńskiego.

Reszta to mało istotne kanapy

Ale kiedy ich adwokatem stanie się swatający okoniem ex prezes T.K. Rzepliński, to sytuacja może zaburzyć błogostan pławienia się we władzy prezesowi Kaczyńskiemu.

Formalnie prezes Rzepliński przejdzie w stan spoczynku, co wyklucza jego bezpośrednie zaangażowanie w działalność partyjną, ale przecież nikt nie może mu zabronić publicznych wypowiedzi na temat tego, co OSOBIŚCIE myśli na temat knowań i w zawłaszczaniu władzy przez genseka Kaczyńskiego i jego bezwolnych hunwejbinów.

I tu tkwi siła pozycji, jaka może zająć Andrzej Rzepliński! On wręcz nie powinien chodzić na marsze KOD, ale POWINIEN DOPILNOWAĆ, aby podczas tych marszów niesiono jego podobizny, jako Rejtana broniącego demokracji w Polsce.

Cóż, Jarosław Kaczyński stanął przed klasyką „wyboru mniejszego zła”.

Jeśli się cofnie, zyska przestrzeń dla wykonania skutecznego manewru, ale straci mołojecką sławę politycznego tarana.

Jeśli nie odpuści, zachowa splendor nieustępliwego intryganta, ale zacznie tracić poparcie społeczne.

Tak źle, a tak jeszcze gorzej.

Zaś obecna sytuacja polityczna topu polskiej sceny politycznej przypomina sytuację, w której kilku eunuchów zabiera się za próbę spłodzenia potomka, a aby ich niemoc na tym polu się nie wydała, głośnymi okrzykami udają akty swego orgazmu.

Co do okazania było. Amen.

Zorro

P.S.

Czego to człowiek w dzisiejszych czasach nie robi, aby zostać zauważonym?

A tak na marginesie, autor MA ZBÓJECKIE PRAWO DO OLEWANIA ORTOGRAFII W TYTUŁACH, JEŚLI TYLKO TYM ZWRÓCI UWAGĘ  NA PUBLIKACJĘ!

Zorro

 

 

el.Zorro
O mnie el.Zorro

Wiem, że nic nie wiem, ale to więcej, niż wykładają na uniwersytetach.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo