Mat. Google
Mat. Google
el.Zorro el.Zorro
591
BLOG

Nikczemna postawa potomków Stanu Podłego

el.Zorro el.Zorro Polityka Obserwuj notkę 5


Nikczemne zachowanie Żydów było i jest standardem,

a skala zakłamania i obłudy faryzeuszy już w starożytności odrażała.


Uwaga! Tekst wysoce niekoszerny! Już samo przeczytanie może spowodować wymazanie wpisu w Księdze Kahalnej, a nawet odrośnięcie napletka, odjętego podczas Obrzezania!


Kiedyś, za I Rzeczpospolitej, Żydzi tworzyli odrębny stan, zwany Stanem Podłym,co wcale nie było żalnym oszczerstwem, a czego dowody znajdziemy w słowach dawnej kolędy: „Anioł pasterzom mówił...”, gdzie Jezus miał się narodzić w Betlejem, zacytujmy:„...nie bardzo podłym mieście”, co dokładnie znaczyło to, że Betlejem było wówczas miastem zamieszkałym również przez Żydów wyznających Zakon Mojżesza, a nie jak w czasach powstania kolędy, głównie przez Palestyńczyków.

Mało tego, Polska była JEDYNYM krajem chrześcijańskiej Europy, w którym Żydzi byli pod opieką królów co oznaczało, że pod groźbą surowej kary, nie było wolno wyrządzać krzywdy, a zwłaszcza urządzać żydowskim gettom pogromów, co było nader częstym działaniem w reszcie krajów, nie wspominając już o Hiszpanii, gdzie, po prostu, z inicjatywy arcyreligijnej pary królewskiej, Inkwizycja jawnie prześladowała te osoby, co do których wystarczyły tylko podejrzenia o to, że mimo chrztu, nadal pozostają wierni regule Zakonu Mojżeszowego. Tym hiszpańskim Żydom, którzy „nie uwierzyli w Zbawiciela”, z woli królowej Izabeli I i króla Ferdynanda, dawano wybór, albo staną się banitami, i szybko zostaną zabici z byle powodu, albo pozostawiwszy swoje majątki, opuszczą rządzone przez nich państwo.

Żydzi w I Rzeczpospolitej czuli się tak pewnie, że ...zaczęli sobie otwarcie skakać do gardeł, jak to fialo miejsce w w XVII wieku we Lwowie, gdzie starszyzna zwaśnionych kahałów stanęła przed ...Sądem Biskupim, aby ten rozstrzygnął który kahał jest gorliwszy w przestrzeganiu Zakonu Mojżeszowego!

Czcigodne rebe nie przebierali w środkach do tego stopnia, że jeden oskarżył religijną konkurencję o ...porywanie chrześcijańskich dzieci w celu dokonywania mordów religijnych, aby krwią swoich ofiar ukoszernić szabasową macę.

Ponieważ zeznawał pod przysięgą, stał się ów rebe źródłem idiotycznej plotki o porywaniu przez Żydów chrześcijańskich dzieci „na macę”, plotki w którą wierzył nawet sam prymas Wyszyński.

Jednak jakby ktoś nie wiedział, Zakon mojżeszowy STANOWCZO zakazuje spożywania WSZELKIEJ krwi, więc również krwi ludzkiej, ale który ksiądz zna, choćby pobieżnie Pismo Święte?


Należy też zapytać Żydów o to, ile ich rodacy dołożyli starań, w efekcie których w języku polskim słowo „podły”, zamiast obojętnie określać jedynie warstwę społeczną ludzi zamieszkujących Polskę, stał się synonimem zachowania niegodziwego?


WII Rp Żydzi też krzywdy nie cierpieli, no, może, poza jednym wyjątkiem, czyli nie mogli stawać do pojedynku, gdyż wedle Kodeksu Boziewicza, nie mieli tak zwanej zdolności honorowej. Pozostawały jedynie sądy, gdzie zwykle rozstrzygający pojedynki argument siły, przegrywał z siłą argumentacji stron.

Mało tego, znany działacz syjonistyczny, Zeew Żabotyński, (bardziej znany jako Jabotinsky), otrzymał wsparcie w postaci kredytu w wysokości 212 tysięcy przedwojennych złotych polskich, udzielonego mu dla potrzeby sfinansowania działalności Nowego Ruchu Syjonistycznego, a także, warte niewiele mniej przeszkolenie wojskowe.

Nie trzeba dodawać, że ani Izrael, ani Międzynarodówka Syjonistyczna tego długu nawet nie myśli spłacać, mimo, że to bojówki Żabotyńskiego, stworzone przy pomocy przedwojennych polskich instruktorów, oraz za pieniądze polskiego podatnika, przesądziły o powstaniu państwa Izrael!

Jakby tego było mało, pod koniec października 1938 roku, III Rzesza deportowała w trybie nagłym około 17 tysięcy Żydów mających polskie paszporty, jednocześnie pozbawiając ich majątku, oraz jakichkolwiek środków finansowych. (Mogli wywieźć, tu Zorro nie jest pewien, 25 marek na osobę). Te osoby, wbrew dzisiejszej syjonistycznej propagandzie, OTRZYMAŁY POMOC od państwa polskiego. Trochę trwało zgromadzenie niezbędnych funduszy, ale blisko 17 tysięcy uciekinierów, mających do tego wygórowane wymagania odnośnie koszerności wszystkiego, czego otrzymali darmo od Polaków stanowiło poważne wyzwanie logistyczne dla kraju targanego kryzysem i gwałtownie szykującego się do nierównej wojny z III Rzeszą.

Po wojnie również Żydom w PRL żyło się zdecydowanie lepiej niż rdzennym Polakom, jednak z zastrzeżeniem, że około 95% tych przedwojennych polskich Żydów, którzy nie posłuchali dobrej rady Zeewa Żabotyńskiego i zastała ich na terenach Polski niemiecka agresja, unicestwiono z rozkazu gubernatora Franka wszelkimi możliwymi sposobami.

Zatem zdecydowana większość Żydów, jacy pojawili się w PRL, to była wywodząca się z terenów ZSRR kadra „utrwalaczy” bolszewickich porządków, która na resztach ocalałej polskiej inteligencji przeszła intensywny trening w walce z wrogo nastawionym społeczeństwem, który z powodzeniem wykorzystano po 1956 roku, podczas walk z Palestyńczykami i pozostałymi Arabami, jakie toczy od zarania współczesny Izrael.

Nie wolno też pomijać kosztów kształcenia w polskich szkołach i na polskich uczelniach kadry kierowniczej, jaka po 1968 roku wyjechała z Polski, do tego z całym, legalnym, a nawet nielegalnym dorobkiem. (Nagminne przypadki komisyjnego, bo w obecności przedstawiciela banku, palenia zakazanych w PRL dolarów, co potem pozwalało na otrzymanie równowartości w zachodnich bankach).

Jakby nie dywagować, po urealnieniu, Żydzi są dziś winni Polakom wiele miliardów dolarów, jakie albo zawłaszczyli, jak kredyt Żabotyńskiego, czy wartość ekwipunku uprowadzonego przez blisko 1/3 stanu osobowego Armii Andersa, który zdezerterował z nim, podczas wyprowadzaniu armii z terenu ZSRR przez Bliski Wschód, i przyłączył się do żydowskich bojówek walczących zbrojnie o nowożytny Izrael.

Jednak im ciągle mało okradania durnych Polaków.

Jak podają dziś media, Syjoniści z Europejskiego Instytutu Dziedzictwa Zagłady, nie tylko wyciągają swoje kaprawe łapska po polski majątek narodowy, ale są na tyle bezczelni, że ośmielają się opierdzielać Polaków o to, że ich zdaniem nie są traktowani priorytetowo w procederze rozkradania polskiego majątku. Aby zbytnio nie drażnić durnych Polaków, news szybko spadł z czołówek portali, pewnie przypadkiem wyczulonym na nawet najdrobniejsze przejawy rzetelnej krytyki faryzejskiej obłudy Narodu Wybranego.


Na wstępie należałoby starozakonnych zakłamańców i obłudników spytać o to, CZY W OGÓLE Polska COKOLWIEK zabrała Żydom?!!


Dla informacji, w czasach II Rp Żydzi, o ile nie udokumentowali zasług dla Polski, nie mieli prawa nabywać ziemi będącej we władaniu Skarbu Państwa. Mogli co najwyżej dzierżawić wieczyście grunty, stąd znane w czasach II Rp powiedzenie: polskie będą ulice, ale żydowskie przy nich kamienice”. Natomiast w czasach zaborów, Żydzi w ogóle nie mogli dysponować gruntami.

Gro tych dzierżaw jak nie wygasło, wkrótce wygaśnie więc pośpiech ze strony zakłamanych Żydów jest jak najbardziej uzasadniony, bo jak wygaśnie dzierżawa, jak sędzia okaże się dociekliwy, jest już „pozamiatane”.


Ale pozostał problem rekompensaty za to mienie, które zrabowała Żydom III Rzesza!


I tu powstaje zagwozdka, bo najpierw trzeba ustalić to, czy niesławne Ustawy Norymberskie były legalne, czy zbójeckie, więc bezprawne.

Jakby nie dywagować, Adolf Hitler i partia NSDAP doszli do władzy w Niemczech LEGALNIE, jak również z zachowaniem lege artis, 15 września 1935 roku Reichstag uchwalił pakiet ustaw, które przeszły do annałów jaku Ustawy Norymberskie, na mocy których można było legalnie pozbawiać własności Żydów, podobnie jak Cyganów, czy Murzynów, jak również i Słowian.

Jakby kto pytał, tych haniebnych ustaw, mimo międzynarodowej presji, NIGDY nie unieważniono, a jedynie przywrócono stan prawny przed ich wprowadzeniem. Zaś Ustaw Norymberskich nie unieważniono tylko z tego powodu, że gdyby tak uczyniono, spadkobierca prawny III Rzeszy, czyli RFN, obecnie Niemcy, jeszcze przez kilkaset lat musiałby naprawiać szkody wyrządzone zniewolonym i eksterminowanym narodom przez III Rzeszę.

A jakby ktoś nie uważał na lekcjach Historii, ponad połowa obecnych terenów Polski należała do III Rzeszy, gdzie obowiązywały rzeczone regulacje prawne, pozbawiające, między innymi, Żydów do prawa własności czegokolwiek, poza podstawowym ubraniem.

Jeśli więc Żydzi chcą rekompensaty za zabrany ich przodkom majątek przez III Rzeszę, niech z tym się zwracają do rządu w Berlinie! Nieprawdaż?

Przecież ten majątek, na który tak zajadle dziś polują syjoniści, na mocy zawartych ponad zdaniem Polaków porozumień w Jałcie i Poczdamie, pomiędzy USA, ZSRR i Wielką Brytanią, został przyznany Polsce, jako swoiste zadośćuczynienie za hitlerowski rozbój!

W chwili przekazywania go Polsce, miał status mienia porzuconego, więc przynależnego temu, kto wszedł w jego samoistne posiadanie.

Jeśli Syjoniści roszczą do niego jakiekolwiek prawa, NIECH UDOWODNIĄ, że konkretny majątek został urzędowo wyłączony spod działania Ustaw Norymberskich, co jest praktycznie niemożliwe, nawet dla najcwańszego i najbardziej zdeprawowanego kauzyperdy.

Ale tu zgagą odbija się niekompetencja, co by nie napisać intelektualna ułomność, aktualnego oberstdyplomatołka Rp, wsławionego między innymi, ku radości ludzkości, powołaniem mocarstwa San Escobar.

Jego jak najbardziej rzeczowa odpowiedź na połajanki pazernej na polski majątek koszernej swołoczy, w której zaznaczył, że w Polsce Żydzi nie mają specjalnych przywilejów, więc ich roszczenia są rozpatrywane identycznie jak roszczenia przedstawicieli niekoszernego narodu niewybranego, wyraźnie nie przekonała koszernych tupeciarzy, którzy dobitnie dali wyraz temu, że ludobójstwo na Żydach ma ich zdaniem o wiele większą siłę przebicia, od ludobójstwa dokonywanego na niekoszernych Polakach.


Ale kto na poważnie bierze kogoś takiego jak ekscelencja minister Waszczykowski?!!


A co zrobić z tymi przypadkami, w których majątek ocalonemu od holokaustu polskiemu Żydowi odebrał, zwykle z pogwałceniem Prawa, INNY Żyd, jakich tysiące przywleczono z bezkresów ZSRR do Polski na bagnetach NKWD, dla potrzeb budowy bolszewickiej dyktatury, jakoś tak obrońcy żydowskich majątków ze obrońców Europejskiego Instytutu Dziedzictwa Zagłady nie podnoszą!

A powinni, bo, używając politycznie oprawnych zwrotów, wśród urzędników PRL wprowadzających bolszewickie porządki w PRL, Żydzi byli bardzo mocno nadreprezentowani.

Konkludując, zdaniem Zorra, ŻADEN inny naród nie uczynił tak wiele, aby być tak nielubianym wśród reszty Ludzkości, co uważający się za boskich wybrańców, do cna zdeprawowani i zakłamani Żydzi!

Co do okazania było. Amen.


Zorro

el.Zorro
O mnie el.Zorro

Wiem, że nic nie wiem, ale to więcej, niż wykładają na uniwersytetach.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka